Biegasz? Biegaj bezpiecznie!

Na co dzień biega każdy – właściwie bez wyjątku. Każdy biega do pracy, z pracy, na zakupy, ewentualnie po dzieci. Za marzeniami, za szczęściem. Za tramwajem, który uciekł. Za życiem, które też biegnie, tylko szybciej niż byśmy chcieli. Za zarobkami, za relaksem, za czasem wolnym – a przynajmniej wolniejszym. Nie każdy jednak biega ze zdrowiem i z przyjemnością.

Nie każdy biega tylko dla siebie – tak jak prawdziwi fani joggingu, którzy – czy skrzypiący śnieg pod stopami, czy żar lejący się z nieba – ubierają buty, odpowiedni strój i ruszają w drogę.

Zrób coś dla siebie!

Niestraszna im ani jesienna pogoda, ani jesienna chandra – w końcu nic tak dobrze nie wpływa na nasze samopoczucie, jak ruch. Uprawiając sport, nasz organizm produkuje serotoninę, która niweluje poziom stresu i sprawia, że czujemy się szczęśliwi. Jednak trzeba pamiętać, że jesień to także wieczory, które zjawiają się w połowie dnia, dlatego dobry nastrój i pewność siebie musi biec w parze z bezpieczeństwem – szczególnie w przypadku kobiet, które biegają w parkach.

jak-bezpiecznie-biegac-jpg

Czy czujesz się bezpieczna w parku?

O bezpieczeństwie mówi się coraz więcej – to już nie tylko sztuki walki, mniejsze i większe sztuczki i tajne wschodnie techniki rodem z „Karate Kid”. To nie tylko edukacyjne strony internetowe, takie jak choćby samoobronadlakobiet.edu.pl, które starają się zwiększać świadomość kobiet w tym temacie, przypominając o tym, że pozornie słabsza płeć wcale słabsza być nie musi, bo siła nie tkwi w mięśniach, ale w głowie. To przede wszystkim promowanie korzystania z akcesoriów, które pomagają w skutecznej obronie przed napastnikiem.

Buty na nogi, kubotan do kieszeni

Biegając, nie zabieramy ze sobą zbyt wielu dodatkowych rzeczy – klucze do mieszkania i smartfon z muzyką to często już wszystko, co trzymamy w kieszeniach. Dlatego akcesoria, które mogłyby nam pomóc w samoobronie, również muszą być dla nas wygodne i bezpieczne – z tego względu niekoniecznie sprawdzi się paralizator, który w tej sytuacji może być nieco za ciężki. Jednak nawet same klucze można wykorzystać jako jedno z akcesoriów, przypinając do nich breloczek, będący kubotanem – czyli niewielkim metalowym prętem w osłonie z twardego plastiku. Wywodzące się z Japonii kubotany wymagają jednak pewnych umiejętności, jako że najskuteczniejsze są, kiedy trafiają w odpowiednie punkty na ciele napastnika (twarz, szyję).

Jeśli naprawdę lubimy biegać, jesień z pewnością nie zatrzyma nas w domu. Park po zmroku wydaje się być w całości dla nas, jednak, zapuszczając się w boczne, ciemniejsze alejki poczujemy się bezpieczniej, mając pod ręką jedno z niewielkich akcesoriów do samoobrony.